poniedziałek, 7 marca 2011

mix'n'trix

A half a mile inland...I'm still here
without my erasmusfamily A.G.M..I'm still here..nevertheless I'm still very happy about that..Milano 


Oprócz zmiany pościeli we wtorki :D w czasie kiedy Gosia i Mary były jeszcze w Mediolanie...
- były leniwe dni
- były parszywe dni
- były radosne dni
- były ekscytujące dni
- były łzawe dni
- były dni smutne
- były dni wesołe
- były wieczory filmowe
- były wieczory PSEUDO NAUKOWE ;)
- były wieczory imprezowe
- były dni i wieczory wycieczkowe...

Bologna...


Comacchio...

Ferrara...


i niezapomniana absolutnie czadowa podróż do słonecznej Sevilli...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz