piątek, 19 listopada 2010

Spokojnie??? ;)

Po tygodniu pelnym wrazen przyszedl czas na wyciszenie sie heheh..przyszedl tez czas na nauke.
Pierwszy test za nami..niedziela uplynela na nauce w akademikowej bibliotece..wczesniej byla jeszcze sobota i mecz i BH :O huh!!
A w tygodniu:
Byla oczywiscie darmowa pizza w Amo i odbijanie kart u chinczyka..byly udane wieczorki w Modenie i posiadowy w Ciao..
Bylo wspolne szalone robienie krokietow we wtorek do 1 w nocy..byl szczery usmiech portiera w podziekowaniu za nasz polski smakolyk..
Byl Michal ktory zawinal mnie w dywan i sila i przemoca zaniosl na polski wieczorek do santa sara :)
Byla podroz metrem i przecudne polskie chorki.
Bylo Old Fashion (...)
Bylo M3, 92, 91 i taxowka i dwa drinki ;)
no i byl Pompeo...bellissimo gatto!!! :D
i bylo:  ‎"two fingers are running very very fast..you can see only the shadow..now is much much more fingers like six or seven..omg there is someone behind the window..yeah it's possible" hahahaha
byly sniadania, kawy i wspolne obiady..
i byl wieczorek filmowy i pieczenie ciasta marchewkowego :D

skupiona Marysia..ah ten cynamon

duuuuuuza marchewka :D
W tym tygodniu bylo naprawde bardzo spokojnie :O

wyglada jak salatka ale to prawdziwe ciasto marchewkowe

:) a ja nie umiem gotwac :P



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz