piątek, 29 października 2010

Bellagio - Como (a piedi)

W Como było pięknie..głęboki oddech i chwila przerwy od Mediolanu w którym życie płynie bardzo bardzo szybko.
Ciekawą miejscowością jest również Bellagio gdzie dostać można się kolejką jak na naszą Gubałówkę.. panorama Lago di Como jest na pewno bardzo piękna, ale nam nie było dane zobaczyć jej w pełnej okazałości. Tego dnia owszem świeciło słońce i było dość ciepło..ale nad jeziorem unosiło się coś w rodzaju mgły (smogu) co uniemożliwiało dobrą widoczność.. Kupiliśmy bilet tylko w jedną stronę. Postanowienie biło przednie: na dół schodzimy pieszo!
Zapytałam przemiłego pana z kawiarni w której wypiłam pyszną caffe latte, którędy do szlaku. Pan najpierw spojrzał na mnie..potem na moje buty i zapytał:
 "Sei sicura??"powtórzył to jeszcze parę razy.. "ma sei sicura????"
Myślę sobie..zapyta raz jeszcze czy oby na pewno jestem pewna że chce wracać pieszo i powiem mu coś niemiłego...
Kiedy nasza piesza wędrówka zaczęła się wydłużać..kiedy kamienista trasa zdawała się nie mieć końca, a moje buty uległy małej destrukcji przypomniały mi się słowa przemiłego Włocha z kawiarni.. "ma sei sicura??" w tym momencie już nie byłam taka pewna. Prowadziłam rozmowy z moimi butami: "Obiecuję że jak przeżyjecie do końca tej wyprawy to wyrzucę was do kosza!!obiecuję!!" - wytrwały.. wylądowały w koszu..zasłużyły na wieczny spoczynek :D

2 komentarze:

  1. Hej :)
    Wybieram się za tydzień do Mediolanu, planuję stamtąd wypad do Como i Bellagio. Będe wdzięczna za info jak dokładnie się tam dostać (jadę pociągiem), tzn. gdzie wysiąść w Como i dokąd się udać.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Hej, wlasnie teraz przeczytalam twoja wiadomosc i chyba jest juz za pozno na wskazówki..ale chetnie poczytam jak udal sie wypad.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń